Ogólnie zaczynam wątpić w sens pisania na kiedy postaram się kolejne rzeczy dodać na tej stronie. Myślę, że najlepiej będzie pisać „gdzieś pod koniec tygodnia”. A że kilka dni opóźnienia to chyba przejdzie, nie?
Poza tym w końcu dodałem kolejną część Ręcznie Pisanych i Nigdy Niepoprawianych Wspaniałych Opowieści o Wspaniałym Żeglarzu. Standardowo do znalezienia w Opowiadaniach.
Z innych spraw: no, może kolejna część Pieśni lodu, ognia, skały, błyskawicy i półlitrowej butelki carskiego spirytusu pojawi się w najbliższym czasie. Wszystko zależy od tego, czy uda mi się narysować ilustrację (a że jest prostsza od poprzedniej, to kto wie).
Poza tym nie mam nic do dodania. I tak chyba wciąż nikt tego za bardzo nie czyta.
Niemniej mam nadzieję, że komuś coś się spodoba i ogólnie będzie spoko.
Bo jak jest spoko… a tak, miałem to wyjaśnić. Innym razem – nie chce mi się tego teraz pisać.